Przed Państwem kolejna z zapowiadanych rozmów z zarządem Grupy Kapitałowej MAKRUM. Tym razem na pytania odpowiada Rafał Jerzy, prezes zarządu Grupy Kapitałowej MAKRUM.
Na jakim etapie obecnie znajduje się budowa CH MAKRUM?
Rafał Jerzy (prezes zarządu): Jak było przyjęte od początku - podstawowym celem przy tej inwestycji jest znalezienie partnera strategicznego, który przejmie w niej 100% udziałów. Budowa tego obiektu przez MAKRUM to zbyt duże ryzyko, nie chcemy narażać także spółki będącej właścicielem gruntu. Taka inwestycja wymaga rozwagi, spokoju i minimalizacji ryzyka.
Na kiedy planowane jest zakończenie rozmów?
RJ: Jest to największy projekt komercyjny w historii Bydgoszczy, dlatego negocjacje trwają tak długo. Wciąż rozmawiamy z potencjalnymi partnerami mającymi duże doświadczenie w realizacji takich inwestycji. Pamiętajmy jednak, że zakończenie negocjacji nie zależy tylko od nas, lecz także - w bardzo dużym stopniu – od sytuacji makroekonomicznej oraz banków finansujących.
Czy rozważali Państwo zrealizowanie tej inwestycji własnymi siłami?
RJ: Zablokowało by to nasze możliwości inwestycyjne na innych polach na długi czas. Nie chcemy i nie możemy podejmować takiego ryzyka. Nie sprzedamy także gruntu poniżej jego wartości.
Jaki wpływ ma budowa centrum na sytuację Grupy?
RJ: Ta inwestycja oczywiście jest ważna, lecz jest tylko jedną z płaszczyzn, na których Grupa funkcjonuje i nie odbije się w żaden sposób na jej sytuacji. Ostatnie raporty ewidentnie pokazały, że działalność operacyjna w Grupie, dzięki podjętej restrukturyzacji, przynosi zyski i to one są motorem napędowym GK MAKRUM.