"Wolniej, ale stabilnie" - rozmowa z Dyrektorem Finansowym - Aktualności - Grupa Kapitałowa Immobile S.A.

"Wolniej, ale stabilnie" - rozmowa z Dyrektorem Finansowym
Data publikacji: 15.11.2013

Rozmowa z Piotrem Fortuną, Dyrektorem Finansowym Grupy MAKRUM.



Rozmawiamy po publikacji wyników za trzeci kwartał. Spadek przychodów, strata – jaka jest tego przyczyna?

Na nasze wyniki należy patrzeć sektorowo. Kryzys dotknął całą branżę przemysłową i wszyscy muszą radzić sobie teraz ze spadkiem przychodów. W naszym przypadku odpowiednia struktura organizacyjna oraz skuteczna kontrola kosztów pozwala na skuteczną obronę przed dużymi stratami operacyjnymi. Notujemy wzrost posiadanej gotówki, udaje nam się utrzymać stabilne wyniki, które – przeanalizowane pod kątem spowolnienia w całej branży – pozwalają optymistycznie patrzeć w przyszłość. W sektorze hotelarskim udaje nam się utrzymać równie dobre wyniki jak w zeszłym roku, a pamiętajmy że 2012 rok był wyjątkowy dla branży ze względu na Euro 2012. Także w sektorze budowlanym, mimo spadku przychodów, wciąż zyski utrzymujemy na podobnym poziomie. Należy oczywiście w tym miejscu podkreślić, że największy wpływ na wynik po trzech kwartałach miała sprawa zaprzestania budowy systemu ERP, która została w kwocie ponad 4 mln złotych wliczona do kosztów operacyjnych we wrześniu. Mamy więc do czynienia z jednorazową sytuacją, która wyraźnie wpłynęła na wynik. Podkreślić trzeba, że wydatki na system ERP ponoszone były głównie w latach 2008-2010 i uznaliśmy, iż przy obecnej strukturzy Grupy ten projekt nie jest już aktualny. Ważne jest też, iż nie wiąże się to aktualnie ze stratą gotówkową.



Czyli, jak to Pan ujął, w przyszłość patrzycie optymistycznie?



Tutaj także należy patrzeć rozróżniając sektory. W sektorze przemysłowym rozwijamy nasze biura handlowe, szukamy nowych kanałów dojścia do klienta. Jesteśmy także coraz aktywniejsi na rynkach zachodnich. Do tego prężnie rozwijamy się w branży hotelowej. Obiekt w Chorzowie już jest otwarty, niedługo gości będziemy przyjmować także w Inowrocławiu, pierwszym czterogwiazdkowym hotelu naszej sieci. Warunki na rynku są równe dla wszystkich, nam udaje się unikać gwałtownych zachwiań, można powiedzieć że płyniemy wolniej, ale stabilnie. Jesteśmy gotowi nabrać wiatru w żagle, gdy tylko poprawi się koniunktura.